Badania naukowców z Colombia University dowodzą powiązanie występowania zespołu nadpobudliwości ruchowej u dzieci (ADHD), z ich ekspozycją na zanieczyszczenia powietrza już w okresie płodowym. Badania zostały przeprowadzone na grupie kobiet zamieszkujących dzielnice Nowego Jorku, w których dochód jest niższy niż przeciętny – podaje dziennik Daily Mail.

Badaniu na obecność toksyn poddano próbkę krwi kobiet po urodzeniu dziecka. W miastach wysokorozwiniętych, w powietrzu można znaleźć wyokie stężenie wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych ( PAH), które są  szczególnie groźne dla zdrowia. Są one wynikiem emisji do środowiska gazów cieplarnianych powiązanych z działalnością człowieka.

Jeśli kobieta w okresie ciąży jest narażona na działanie tych toksyn, wnikają one do jej krwioobiegu i mogą prowadzić do uszkodzenia struktur DNA płodu i rozwijającego się mózgu. Już od dłuższego czasu przyczyn niskiej  masy urodzeniowej oraz problemów z oddychaniem u noworodków upatruje się w działaniu na zdrowie człowieka zanieczyszczeń środowiska.Dodatkowym czynnikiem zwiększającym szansę na występowanie zespołu ADHD u dzieci naukowcy wskazali socjoekonomiczny stres wynikający z trudnej sytuacji bytowej matek.

Dyrektor grupy badawczej dr Frederica Perra apeluje, że wyniki badań to alarm nawołujący do stosowania odpowiedniej ochrony matek, jak również dzieci we wczesnym okresie rozwoju.

Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia WHO, grozi nam dzisiaj epidemia złej jakości powietrza w pomieszczeniach i na zewnątrz. Jedyną stosowną formą reakcji jest skuteczna profilaktyka. Zastosowanie odpowiedniej diety wysokiej w antyoksydanty, unikanie ekspozycji na nikotynę i dbałość o odpowiednią jakość powietrza w pomiesczeniach, w których spędzamy około 90% czasu w ciągu doby to fundamentalne działania, które powinny stać się bezwarunkowym nawykiem mieszkańca każdego wysokorozwiniętego miasta.