Ful czyli suszony bób po arabsku
Danie, od którego świat arabski rozpoczyna każdy dzień doskonale sprawdzi się na polskim stole w charakterze ciepłej lub zimnej przystawki.
Bób niemalże natychmiast przywodzi na myśl letnią aurę i jest zwiastunem rozpoczynających się wakacji. Okazuje się, że może być on warzywem całorocznym, wystarczy je odpowiednio „zakonserwować”.
Co kraj to obyczaj, ta domena będzie się również sprawdzać w przypadku bobu. W krajach arabskich bób serwuje się na śniadanie, a do jego przygotowania służy specjalny garnek o nazwie idra.
Jak zakonserwować bób?
Bób jest bogaty w witaminę B, izoflawony oraz roślinne sterole. Izoflawony działają ochronnie na piersi, zapobiegając chorobie nowotworowej. Wysokie stężenie aminokwasu o nazwie lewodopa odpowiada za podniesienie poziomu testosteronu i zwiększa syntezę hormonu wzrostu. Najlepszą formą ” zakonserwowania” bobu jest jego ususzenie. Szybkie suszenie odbywa się z wykorzystaniem suszarki do owców i warzyw. Z 1 kg bobu uzyskamy 250-300 g suszonego bobu, który wypełni 3/4 litrowy słoik.
Arabski smak na Twoim stole
Do przygotowania ful’a potrzebna będzie głęboka patelnia oraz następujące składniki:
1 mała filiżanka suszonego bobu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
2 ząbki czosnku
sok z 1 cytryny
sól
posiekany pomidor
1/4 szklanki posiekanej pietruszki
Bób należy dusić na patelni do momentu, aż stanie się miękki. Wyciskamy sok z cytryny oraz przeciskamy czosnek przez wyciskarkę . Pomidora oraz natkę pietruszki szatkujemy na drobne kawałeczki. Wszystkie składniki mieszamy. Ich propocje będą zależały od uznania każdego kucharza więc śmiało można powiedzieć, że ful fulowi nie równy.
Smacznego!